Zima - ta polska - nie do końca biała, szarobura, z mała ilością słońca - to zdecydowanie nie jest moja pora roku. Zdecydowanie lepiej znosiłam mroźne dni w Minnesocie, gdzie choć temperatury były znacznie niższe niż w Polsce, to ich dokuczliwość totalnie łagodniała w blasku cudownego słońca. Zawsze myślałam, że nie lubię zimy za to, że jest mroźna. Dopiero w Minneapolis przekonałam się, że to nie o mróz lecz szarość chodzi.

Widok skrzącego się w promieniach słońca śniegu napełniał optymizmem i chęcią na zimowe szaleństwa na sankach czy długie wędrówki po parku na nartach biegowych (uwielbiałam to, w Polsce nigdy jeszcze do tego nie wróciłam...). ALE mamy polski styczeń, dlatego 6 rzeczy, które lubimy zimą (zwłaszcza taką, jak tegoroczna - bez śniegu za to z nadmiarem szarości):

1. Grube wełniane skarpety - 100% zimy w zimie, 100% większa przyjemność z długich zimowych wieczorów

2. Smakowe herbaty - o żadnej porze roku nie smakują tak wyjątkowo, jak zimą.

3. Krem do rąk - zużywamy w ogromnych ilościach i...można go znaleźć w naszym domu wszędzie - żeby był zawsze pod ręką.

4. Zimowe czapki - tu zima daje nam ogromne pole do popisu, bo im większa czapka tym nie tylko bardziej oryginalne ale przede wszystkim cieplej, czyli idealne połączenie przyjemnego z pożytecznym.

5. Studyjne zdjęcia - gdy aura nie sprzyja fotograficznemu szaleństwu w plenerze, nie pozostaje nic innego jak zaprzyjaźnić się ze studiem. Kiedyś strasznie nie lubiłam takich sesji, unikałam ich ze wszystkich sił, robiłam niezbędne minimum wynikające ze zleceń. Dziś gdy tylko widzę, że dzieci kręcą się przy moich studyjnych akcesoriach, chwytam za aparat i cieszę oko ich pomysłami.

6. Świąteczno - zimowe dekoracje - już w grudniu odkurzamy kolejno nasze dekoracje mniej lub bardziej związane ze świętami. Chwilę przed świętami pojawia się oczywiście choinka (w tym roku niewielka i niestety sztuczna ze względu na Ani upodobanie do jedzenia wszystkiego, co wpadnie jej w rączki),  ale gdy wieczory robią się dłuższe w naszym domu z dnia na dzień przybywa mniej lub bardziej świątecznych dekoracji.
7. A w długie zimowe wieczory lubimy bawić się światłem.