Rozterki Prosiaczka, czyli jakie książki dla dzieci lubimy najbardziej?

1/08/2014

Lubimy czytać książki. Zarówno sami sobie, jak i dzieciom.
Książeczki dla roczniaka? Ania odziedziczyła pokaźną biblioteczkę po starszym bracie i sukcesywnie wybiera z niej pozycje, które stają się jej ulubionymi. Żeby książka się jej spodobała powinna spełnić następujące kryteria:
1. musi być bardzo kolorowa
2. fajnie jeśli wydaje dźwięki (jeszcze fajniej jeśli dźwięki są na tyle neutralne, że nie burzą komfortu pozostałych domowników ;)
3. idealna książka to taka, którą można próbować...zjeść (skoro już tak musi być, to mi jako mamie pozostaje jedynie dodać, że ideał ideałów to książka, która z próby konsumpcji przez małego czytelnika wyjdzie zwycięsko i bez większego szwanku).


W przypadku Ani najlepiej sprawdzają się książki do....kąpieli – są plastikowe, więc może je ślinić do woli, często mają wbudowany piszczek, którego uruchomienie budzi u niej szczery, niepohamowany śmiech. Lubimy też kolorowe książeczki dźwiękowe oraz wszelkie opowieści o zwierzakach. Wszystkie koniecznie ze sztywnymi kartami. Wiadomo jednak, że i tak najciekawsze są książeczki starszego brata (o Puchatkową miniserię widoczną na zdjęciach toczą się zacięte walki), albo mamy gazeta. Bo przecież nie ma nic bardziej fascynującego niż dźwięk wydzieranych z Twojego Stylu kartek.



 

Przeczytaj także

0 komentarze

Popular Posts

Facebook